Geoblog.pl    slusek    Podróże    USA    Atak zielonych papryczek chili
Zwiń mapę
2012
11
lut

Atak zielonych papryczek chili

 
Stany Zjednoczone Ameryki
Stany Zjednoczone Ameryki, Albuquerque
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16267 km
 
W Albuquerque zostałem przyjęty przez Chandley i Briana, którzy pozwolili mi spędzic u siebie kilka nocy. Chandley telefonicznie zaproponowała, że po przylocie skoczymy na piwo do lokalnej browarni, co okazało się znakomitym pomysłem. Ale po kolei. Mój lot z Seattle miał docelowo dotrzeć do Albuquerque ok 18, niestety opóźnił się i to całkiem sporo, w związku z czym na miejsce dotarłem ok 21. Chandley, Brian oraz Vittoria czekali na mnie ze zniecierpliwieniem, zdążyłem tylko zrzucić plecak i już byliśmy w drodze do Tractor Brewing Co. Na miejscu, mimo że to dzień powszedni, były tłumy. Okazało się, ze Brian i Chandley znają tam dosłownie wszystkich, od meksykańskiego właściciela zaczynając a na sprzedawcy burrito z samochodu przed lokalem kończąc :) Byli w stanie podać takie szczegóły jak imiona psów kręcących się w środku lokalu, a także różnorodne detale dotyczące klientów np. ten koleś ma na tyłku taki a taki tatuaż, ta dziewczyna lubi się wieszać na hakach i innych drutach, bo kręci ją ból, ten typek wyszedł z więzienia 3 tyg. temu bo go złapali z torbą pełną trawy itd..
Zamówiliśmy piwo, które podano nam w butlodzbanie, zwanym growlerem. Growler ma pojemność ok. pół galona (niecałe 2l), co oznacza, ze za 5$ można wypić ok 4 piw (no OK, polski barman byłby w stanie to rozlać na co najmniej 7 kufli :)
Piwo okazało się świetne nie tylko w smaku, ale także jako ice breaker. Dowiedziałem się, że ludzie z Nowego Meksyku (z hiszpańska Burqueños) są bardzo wyluzowani, uwielbiają tatuaże, piwo, trawkę i ich lokalna dumę - zielone papryczki chili. Generalnie te papryczki są wszędzie - w hamburgerach, w burrito, na pizzy, na naleśnikach, na potrawach z makaronem, nawet zwykła woda wydaje się mieć ich delikatny posmak ;) Najczęstsze pytanie jakie można usłyszeć w jadłodajniach to "red or green?" i zdecydowanie nie dotyczy to światła, na którym przejechałeś przez skrzyżowanie. Kolejne dziwactwa - na każdy napój gazowany mówią "coke" i nie jest ważne czy to sprite, mirinda, mountain dew, dr pepper czy pepsi. Wszystko jest "coke" :)
Wieczór był zdecydowanie udany, naturalnie wracaliśmy samochodem, co jest podobno w Albuquerque standardem - gdy już jesteś pijany na tyle, że nie możesz chodzić - jedziesz samochodem :)

Następnego ranka razem z Brianem udaliśmy się do "śniadajni", gdzie podobno serwują najlepsze burritos w mieście. Naturalnie zostałem postawiony przed wyborem "green or red" ale jako nietutejszy dostałem burrito z zielono-czerwonym mixem, aby spróbować i znaleźć szczegóły różniące te dwie potrawy. Różnic wielu nie znalazłem, ale na pewno wszystkie papryczki bez względu na kolor, łączy to, ze w sekundę po spożyciu wypalają jamę ustna, przełyk, żołądek i generalnie wszystko z czym się zetkną. Po burrito (z dodatkiem 5 szklanek wody) i oczyszczeniu dróg pokarmowych, oddechowych, zatok i kanalików łzowych udaliśmy się trochę pobiegać po Sandia Mountains. Wieczór - tradycyjnie - zakończyliśmy w Tractor Brewing Co.

Na koniec jeszcze troszeczkę o historii Albuquerque. Burqueños lubią się utożsamiać z ludem Zia, plemieniem Indian zamieszkujących te tereny przed hiszpańską kolonizacja. Symbolem, widocznym także na stanowych flagach i rejestracjach samochodów, jest słońce Zia, z czterema promieniami rozchodzącymi się na każdą stronę świata. Promienie te oznaczają: cztery pory roku, cztery pory dnia (ranek, południe, wieczór, noc), cztery etapy życia (dzieciństwo, młodość, wiek średni i starość) oraz - najważniejsze - cztery cechy, które każdy człowiek powinien w sobie rozwinąć: silne ciało, przejrzysty umysł, czystego ducha oraz poświecenie dla dobra innych.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
dorenka
dorenka - 2012-02-18 21:52
Wspaniala mieszanka doznan kulturowo smakowych! Brzmi naprawde zachecajaco!
 
 
slusek
Robert Slusarski
zwiedził 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 22 wpisy22 2 komentarze2 9 zdjęć9 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
08.01.2012 - 14.02.2012